Nowa ksiazka Michala Rusinka
Po Pypciach na jezyku, Niedorajdzie i Zerze zahamowan czas na Mrocznego Erosa. O pypciach w jezyku polityki.
Powiedzmy to sobie od razu, zeby nie bylo niedomowien: nie jestem ani specjalista od jezyka polityki, ani tym bardziej jego milosnikiem. Jezyk ten jednak ma pewna ceche wspolna z piosenkami disco-polo, ktorym w duzej czesci poswiecilem poprzednia ksiazke. Otoz ani jednego, ani drugiego nie da sie nie slyszec.
,,Wpadlem wiec na pewien pomysl: zeby sie przed nim bronic, zeby nie zaczal on infekowac mojego jezyka, postanowilem -- wprost przeciwnie -- uwazniej sie w niego wsluchiwac, brac pod lupe poszczegolne jego frazy, interpretowac, psychoanalizowac i dekonstruowac. Mam poczucie, ze w ten sposob wzmacniam wlasny uklad odpornosciowy, bo w jakims sensie rozbrajam ten nieznosny jezyk -- takze smiechem. Jesli zdecyduja sie Panstwo te ksiazke przeczytac, to istnieje prawdopodobienstwo (badania laboratoryjne w toku, efektow ubocznych nie stwierdzono), ze i Panstwa uklad odpornosciowy zostanie wzmocniony.
- Michal Rusinek