Tomasz Frankowski to legenda polskiej pilki, najskuteczniejszy ze wspolczesnych napastnikow Ekstraklasy, byly pilkarz reprezentacji Polski. Setkami goli zapracowal na przydomek ,,Franek - lowca bramek", ktory do dzis zna kazdy sympatyk sportu.
Waznymi bramkami wygral dla Polski eliminacje do mistrzostw swiata w Niemczech, lecz trener Pawel Janas zadal mu bolesny, calkiem niespodziewany cios, nie zabierajac go na finaly mundialu. Niemal cala Polska oburzyla sie, ze selekcjoner bez wyraznej przyczyny odebral Tomaszowi niepowtarzalna szanse udzialu w najwazniejszej futbolowej imprezie. Bo to wlasnie ,,Franek" sprawial, ze w tamtych latach choc przez chwile czulismy sie obywatelami lepszego pilkarskiego swiata.
W szczerej, pasjonujacej rozmowie z dziennikarzem ,,Przegladu Sportowego" zdradza tajemnice pilkarskiej szatni, kulisy wielkich meczow i transferow, wspomina wspolprace ze slynnymi trenerami - Arsenem Wengerem, Glennem Hoddlem czy Henrykiem Kasperczakiem.