Co maja wspolnego zrzedliwy starzec z drewniana noga (ktory jest tylko zwyklym katem), niezbyt poteznej budowy chlopak (ktory do wszelkich przygod ma dosc ambiwalentny stosunek) oraz pewna pyskata dziewczyna (ktora posiada, co prawda, znamie w ksztalcie sniezynki, ale absolutnie nie jest scigana przez wszystkich, zeby ja spalic na stosie i utopic, boginka zimy Marzanna)? Otoz ta trojka nie ma ze soba absolutnie nic wspolnego. Kto jednak slyszal o tym, by Rodzanice tak przedly nic zycia, aby komukolwiek cokolwiek ulatwic? Zamir, Strzebor i Mora musza zjednoczyc sily we wspolnej sprawie, choc tak naprawde nie znaja nawet celu swojej wedrowki, a za wskazowke maja jedynie niezbyt zrozumiala przepowiednie wolchwa.
Ze swiatyni w grodzisku wykradziona zostaje tarcza powierzona mieszkancom przez Jarowita, znanego ze sporego (i dosc krwawego) temperamentu boga wojny i wiosny. A zbliza sie wiosenna rownonoc, zostalo wiec doslownie kilka dni na odzyskanie zguby i zazegnanie niebezpieczenstwa. Jakby tego bylo malo, odnalezione zostaje cialo kobiety. Najwyrazniej zostala zamordowana. Rozpoczyna sie poszukiwanie zwiazku jej smierci z naglym wyjazdem i dziwna obietnica, ktorej zlozenie wymogla na mezu. W lesie znajduje sie odmieniec - chromy chlopiec. Czy to on zmieni losy grodziska? A moze nawet calego Krolestwa? Jeszcze tego nie wiesz, ale to ty zdecydujesz, oczywiscie na tyle, na ile bohaterowie ci pozwola! Tylko uwazaj, bo w bezkresnym lesie czai sie Leszy. No i jeszcze banda stolemow, ale kto by sie przejmowal olbrzymami cztery razy wiekszymi od czlowieka. Tak czy inaczej, wiadomo jedno - topor wszystko zakonczy.